hohombe

joined 4 years ago
[–] hohombe@szmer.info 2 points 1 year ago (1 children)

Jaki jest sens tego newsa tu?

[–] hohombe@szmer.info 2 points 1 year ago

Okropny typ. W tokfm tekst przy rozmowie o tym: no risk, no fun... i he he. Ja to odczytuję jak rasistowską bekę z biednych ludzi na granicy.

[–] hohombe@szmer.info 1 points 1 year ago

Ciekawe. Nie znałem tego. Dzięki.

[–] hohombe@szmer.info 2 points 1 year ago

Przepraszam. To ja, taki odważny :( Opiszę szybko już.

[–] hohombe@szmer.info 1 points 1 year ago* (last edited 1 year ago)

Tak. Bardzo chcieli zrobić własną. Czy Mapa Drzew z Radomia nie jest lokalną inicjatywą? lol Czy dawanie możliwości dla całego kraju, to coś złego? lol

[–] hohombe@szmer.info 1 points 1 year ago

Świetne. "Ale na pewno nie w ten sposób ja te powyższe, że się robi wielką akcję, z długą listą sponsorów/patronów (Narodowy Instytut Wolności, te sprawy…) a dane czyli efekty tej pracy ( społęcznościowej, darmowej pracy wolontariuszy ) lądują w jakiejś czarnej skrzynce dostępnej tylko dla organizatorów". Czy Ty wczytałeś się w to co robi ta strona i z kim? Czy amatorzy realizujący takie projekty, mają obowiązek znać wszelkie Twoje wymogi? Gdybyś się wczytał, to być wiedział, że dane nie trafiają do żadnej czarnej skrzynki. Choćby dlatego, że strona ma służyć jako narzędzie analityczne. Kwestia wtórnej otwartości nie jest oczywista. Ten temat mamy także w po8klasie.pl. Mamy jakiś API, ale nie wiem czy będziemy to dawać wszystkim, aby wielkie systemy korpo czy komercyjne, sobie to zasysały nas drenując.

[–] hohombe@szmer.info 1 points 1 year ago (3 children)

Pomóż im to zrobić? :)

[–] hohombe@szmer.info 3 points 1 year ago

Potwierdzam.

[–] hohombe@szmer.info 1 points 2 years ago* (last edited 2 years ago)

https://web.archive.org/web//http://luftdaten.org.pl/

Było trochę tam tego. Badania odnośnie rzetelności czujników. Informacje o fajnych narzędziach z innych gałęzi tego ruchu. Bułgarzy mieli stronę do analiz statystycznych, ale zamknęli ją. Te statystki są mega ważne. Potrzeba polskiego huba. Który nawet z automatu pokazuje różne rzeczy. Z polskich doświadczeń społeczność powstał open source: https://aqi.eco/pl

Jak zaczynaliśmy w Koduj dla Polski z Warszawski Alarm Smogowy (70 latek z energią nastolatka) i Warszawski HackerSpace, nakręcać kilka lat temu warsztaty składania czujników w całej Polsce, to zmieniliśmy z czasem cały globalny projekt. Gdyby nie open source, to centrala w Stuttgarcie pewnie by to blokowała. Mieliśmy niesamowitą energię. Stworzyliśmy instrukcję w PL. Po wielu doświadczeniach warsztatowych. Nie było wcześniej łatwego wgrywania firmware - zrobił to chłop z Hackerspace Warszawa. Wdzięczność wielka ma. Przyniósł to pewnego razu po prostu na warsztaty... :)

W Polsce była tak duża dynami przyrostu nowych czujników, że także Hackerspace Warszawa, pomógł "centrali" ogarnąć automatyczną rejestrację. Wcześniej czekało się miesiąc nawet. Bo ktoś tam siedział i "ręcznie zawijał". Nie było dla nas granic :))

Ale zachowanie centrali było naprawdę słabe. Oni to wszystko brali do siebie np. wgrywanie firmware, ale nawet nie wspominali że to z PL.... namęczyłem się z liderem globalnym Sensor.Community. Nie jest to społeczność. On udaje. Przychodzi na spotkania i mówi o planach a nie patrzy na potrzeby różnych gałęzi. Dlatego my robiliśmy na bieżąco, to co było trzeba. Dzięki interdyscyplinarnemu partnerstwu.

Ale projekt jest mega i w sumie, można się czepiać że neoliberalne, konsumeckie smart city, sprowadzającego aktywność wokół smogu do indywidualnego uniwersum odniesień (jak to jedni socjolodzy/żki opisały z Torunia). Ale ma ten projekt także wymiar użyteczności dla lokalnych alarmów smogowych. Które dzięki takiemu narzędziu, mają możliwość budowania lokalnej świadomości wokół problemu oraz zmiany lokalnej.

Rozmawiajmy. Napisz na priv.

[–] hohombe@szmer.info 1 points 2 years ago* (last edited 2 years ago) (2 children)

Bardzo się cieszę. Gdy podłączysz czujnik do sieci i zarejestrujesz https://devices.sensor.community/login?lang=pl to poleci sygnał w świat. Tu wytworzony z potrzeb polskiej społeczności: https://aqi.eco/pl Ale po rejestracji, w 5 min możesz zobaczyć pomiary w aplikacji Kanarek. No i tu jest też: https://maps.sensor.community/#3/40.00/15.00

Stroną główną inicjatywy zarządzają twórcy ze Stuttgartu. Ja porzuciłem projekt na 2 lata. Ale chodziło o to, aby to samo działało bez liderów i NGOizacji. I jakoś działa. Ale brakuje polskiej strony. Jeśli ktoś chce pomóc postawić, to zapraszam. Przydałby się moduł analityczny i przyjazna instrukcja.

 

"Zakup znów odbył się bez przetargu, bez trybu i jak się okazuje podstawowego wyposażenia". (...) "Osoby powiązane z brygadą twierdzą, że śmigłowce nie posiadają systemów DRICM, systemów przeciwoblodzeniowych na łopatach wirników, a nawet klimatyzacji. O ile bez tej ostatniej można prowadzić operacje w warunkach bojowych, tak bez dwóch pierwszych jest to już trudne. Systemy DRICM to nic innego jak zestaw systemów przeciwrakietowych, które mają chronić statki powietrzne przed naprowadzanymi na podczerwień rakietami, głównie przenośnymi ręcznymi pociskami przeciwlotniczymi, jak polski Grom, rosyjska Igła, czy amerykański Stinger. Bez tego typu systemów śmigłowiec nie powinien zbliżyć się nawet do strefy działań wojennych.

Tymczasem jednym z zadań 25. Brygady Kawalerii Powietrznej jest przerzucanie sił na tyły przeciwnika. Czyli przelot nad linią frontu. Dlaczego minister Błaszczak nie zadbał o tak podstawowe wyposażenie? Nie wiadomo. Za jego czasów wszelkie informacje utajniono.

Według naszych informatorów brakło także systemów przeciwoblodzeniowych łopat wirnika głównego. W europejskich warunkach klimatycznych jest to wręcz niewiarygodne. Oblodzeniu łopat wirnika powoduje spadek wytwarzanej siły nośnej, co oznacza brak możliwości dalszego lotu. Awaria tego typu systemów spowodowała katastrofę śmigłowca Mi-8, którym podróżował ówczesny premier Leszek Miller. W śmigłowcu, który rozbił się w Lesie Chojnowskim, pod Piasecznem znajdowało się 15 osób. Tylko dzięki umiejętnościom pilotów nikt nie zginął. Tam system uległ awarii. Teraz nikt nawet nie zadbał, aby śmigłowce były w nie wyposażone".

 

"Według eksperta pierwszym testem dla Partii Razem była "zdolność do związania się z SLD". — Politycy formacji początkowo to odrzucali, ale bez tego partia nie dałaby rady w ogóle wejść do poważnej polityki ze względu na skalę społecznego poparcia oraz ze względu na deficyt struktur terenowych w skali całego kraju — komentuje. Tymczasem drugi egzamin dotyczyłby tego, czy będzie tę grupę stać na dawanie sobie możliwości wyboru między różnymi działaniami.

— Ewentualne wejście w przyszłości Partii Razem do rządu będzie oznaczało nie tylko benefity polityczne czy organizacyjne, ale także początek cyklu kompromisów, bo w polityce nie ma niczego za darmo. W tym sensie ugrupowanie będzie musiało zweryfikować swoje podejście. Status wiecznego recenzenta jest oczywiście statusem bardzo komfortowym, ale nie może trwać wiecznie, zwłaszcza jeśli bazą jest grupa młodych wyborców, którzy mogą jeszcze swoje poglądy zmieniać – twierdzi prof. Chwedoruk.

Istotne dla partii będą wybory samorządowe, zdaniem rozmówcy Onetu, bardzo ważne. — Jest jeszcze za wcześnie, by mówić, czy będzie jedna lista opozycji, czy w grę będą wchodzić inne warianty. Natomiast jeśli będzie wspólna lista do sejmików województw, to też będzie wymagało od Partii Razem kompromisu, ponieważ trudno sobie wyobrazić, żeby odniosła jakikolwiek sukces, gdyby próbowała samodzielnego startu. Myślę, że to wiele pokaże. Nie chodzi tutaj o same wyniki Partii Razem, ale sam fakt uczestnictwa w takiej koalicji byłby potwierdzeniem zdolności tej formacji do manewrowania i uczestnictwa w dużej polityce – słyszymy.

— Jeśli nie dojdzie do jakichś szerszych porozumień w szeregach opozycji na poziomie sejmików, no to wówczas można się domyślać, że pewnie w obrębie Lewicy Partia Razem będzie weryfikowała swoją siłę. Wtedy już rzeczywiście wyniki arytmetyczne będą sygnałem na przyszłość – podsumowuje prof. Chwedoruk".

 

Biedby Dutton... Tak, politycy są rasistam lub/i mają takie wypowiedzi. I można o tym mówić, prywatnie też. Insynuacji pełno dziwnych w tym artykule. Bierzemy polityczny materiał z TV, i atakujemy jednostkę uniwersytetu, BO BIERZE PIENIĄDZE 🤯. Tymczasem Dutton: https://beat.com.au/a-brief-timeline-of-every-fucked-up-thing-peter-dutton-has-done/ Zabawnie pokazane jak tworzy się artykuły powielające polityczną narrację. Udające demaskowanie czegoś. Lol

 

Trwa przyjmowanie zgłoszeń do konkursu organizowanego przez Obserwatorium Otwartego Oprogramowania pod nazwą „Osiągnięcia europejskiego sektora administracji publicznej w obszarze open source” (ang. the OSOR Awards: The EU Public Sector Open Source Achievement Awards). Obserwatorium Otwartego Oprogramowania (OSOR) organizuje konkurs, aby docenić i zaprezentować najlepsze rozwiązania i inicjatywy open source stworzone przez administrację publiczną lub na jej użytek. Wręczenie nagród odbędzie się podczas Jubileuszowej Konferencji OSOR, która odbędzie się dnia 21 listopada 2023 r. w Brukseli.

Więcej: https://joinup.ec.europa.eu/collection/open-source-observatory-osor/news/osor-awards-2023 PL: https://www.gov.pl/web/ia/konkurs-dla-tworcow-rozwiazan-obserwatorium-otwartego-oprogramowania-oczekuje-na-zgloszenia-do-21-sierpnia-br

 

X Corp., spółka macierzysta firmy zajmującej się mediami społecznościowymi, wysłała 20 lipca list do Center for Countering Digital Hate, organizacji non-profit, która prowadzi badania nad mediami społecznościowymi, oskarżając organizację o złożenie "serii niepokojących i bezpodstawnych roszczeń, które wydają się być obliczone na zaszkodzenie Twitterowi ogólnie, a w szczególności jego cyfrowej działalności reklamowej" i grożąc pozwem.

Tak, elitki muszą być obecne na platformie (proto)faszysty. Bo muszą... czego nie rozumiecie w oportunistycznym pragnieniu bycia w centrum zainteresowania?

view more: ‹ prev next ›