Coraz większy mam problem z linkowaniem do Oka ostatnio z tego właśnie powodu. Wygląda na warszawskie ramię zbrojne dla libków, którzy na tyle nie lubią rodziców, że wciąż pracują dla Agory, ale udając, że to co innego. Naczelny w związku z posłanką Razem z frakcji silnie pro-SLD i anty-Matysiak (czyli Razem jako młodzieżówka SLD dla dorosłych) bez jakiegokolwiek disclosure / disclaimera pod każdym jego tekstem to tylko wisienka na torcie. Ja o tym nie wiedziałem wcześniej więc jakiś czas temu przecierałem oczy ze zdumienia widząc ich razem prywatnie.
Niemniej temat płac zawsze warty drążenia.
Jednocześnie ten sam Facebook nie ma najmniejszego problemu z nachalnymi reklamami receptomatów w myśl „jesli nie płacisz, to ty jesteś produktem”.
(jestem za umiarkowaną legalizacją i takim samym traktowaniem thc i etanolu)