Jasne, ale w toku ewolucji organizm przyzwyczaja się do pewnego rodzaju rodzaju posiłków i nie wiem czy taka drastyczna zmiana sposobu żywienia może wyjść zwierzętom typowo drapieżnym na dobre.
acetone
Pije, dbamy o to. Wcześniejszy kot nam się wymeldował właśnie przez niewydolność nerek, , która w sumie żył jeszcze dwa lata od diagnozy. Miał około 17 lat więc jak na kota to niezły wynik chyba. Przy tym już staramy się mu zapewnic jak najlepsze warunki.
No ja się przymierzałem do BARFa, ale nasz kot niestety nie przepada za mokra karma, więc pozostaliśmy przy suchej. Nie wiem czy bym zaoferował mu dietę wegańska, bo obawiałbym się o to jak jego nerki zareagują na taką zmianę w składzie karmy.
Istnieje coś takiego jak roślinna karma dla zwierząt drapieżnych? I kto daje prawo do decydowania o tym na jakiej diecie jest dane zwierzę?
Nie publikuj takich rzeczy proszę bo potem po nocy spać nie mogę jak to czytam. Chłopa powinni zapakować w drogę przed trybunał od razu jak tylko będzie okazja, a nie czerwone dywany przed nim rozwijać.
Możesz podać jakieś źródło? Bo trochę średnio publikować takie info po prostu z palca.
What's wrong with dell?
Myśliwi to chyba najbardziej pojebane grupa społeczna.
Chciałbym ale nie mam na tyle wolnego czasu aby to robić. Poza tym jest tego tyle że nawet nie wiem od czego zacząć.
Najlepiej dołączyć do serwera discord (niestety) polskich łowców burz - ogrom informacji na bieżąco ze wszystkich rejon dotkniętych kataklizmem.
Tylko wtedy dieta wymaga dodatkowej suplementacji, oraz zwiększa ryzyko powstawania struwitow i chorób układu moczowego. Podejrzewam że trzeba częściej odwiedzac weterynarza i robić badania krwi oraz moczu co może się wiązać z dodatkowym stresem dla niektórych zwierząt.