mam starą płytę główną + i5-4690K i jeżeli mnie pamięć nie myli 16GB DDR3, demon to to nie jest ale chętnie oddam 😆
comat
Chciałbym podobnie podchodzić do swojej pracy w IT - tylko to co robię, "produkt" nad którym pracuje, moim zdaniem "nie ma sensu". Osobiście sporą część projektów IT widzę jako maszynki do "zarabiania" pieniędzy przez reklamodawców/posiadaczy kapitału. Uwielbiam progamować, kocham rozwiązywać problemy techniczne, ale szczerze nienawidzę swojej pracy zarobkowej właśnie przez to co produkuje - jestem chcąc nie chcąc trybikiem w maszynie kapitału
tak, to wiele wyjaśnia - oryginalne UI lemmy'ego potrafi mylić. Dlatego ja polecam alternatywy, Voyager póki co u mnie wygrywa
wybacz, nie widzę związku z wprowadzaniem płatnych usług a limitem znaków
Kto by się spodziewał? No ale przecież "nie jest źle" bo są gorsi 😆. Byli super fajni - zachęcili użytkowników, teraz można powoli zacząć to monetyzować - imho tylko otwarte SM są w stanie takiego mechanizmu uniknąć
Tak - państwo robi wszystko, żeby obrzydzić ludziom wszystko co nie tyle "państwowe" a "wspólne". Bo jak wiadomo dobro wspólne to PRL.
A co do galopującej prywatyzacji - całkiem tak jakby ludzie u władzy mieli w niej interes 😆.
Jeszcze nie mam 30tki, ale zęby mam swoje. Może za kilka lat może podpadnę pod Twoją definicję bogola xD
Pewnie tak - myślę, że te tematy się na siebie nakładają, a ludzie szukają alternatywy dla siebie. Tak czy siak nie uważam, żeby przymus był rozwiązaniem problemu
Ja wiem, że zabrzmię jak adwokat diabła, ale ten skrajny brak zaufania do państwa/lekarzy skądś się bierze. Może zamiast leczyć objawy powinniśmy się zająć przyczynami problemu - i imho nie tylko dezinformacja jest winna, bo moje osobiste doświadczenia ze służbą zdrowia w Polsce są takie sobie 😆 (ofc szczepienia - baza). Moim zdaniem ta dezinformacja trafia na podatny grunt po prostu 🤷♂️
Oho, czekam na gimnastykę polskich pro-trumpowskich polityków. Oczekuję najwyższego poziomu akrobacji
Sami sobie ten los wypracowujemy jako społeczeństwo - więc tak, zasługuje xD
jakby co to polecam się do współpracy 😆
"Powinni nienawidzić ich korporacje, jednak one mają z nich ewidentny pożytek, bo nastawiają społeczeństwo przeciw sprawie." Bo ludzie wcześniej totalnie te sprawę wspierali i się przejmowali - wcale nie mieli tego w głębokim poważaniu.
Also aktywiście nie muszą nikogo do siebie przekonywać - sprawdź sobie jak bardzo lubiany był Martin Luther King jr w momencie kiedy był najbardziej aktywny. Notabene korzystał z podobnej formy protestu czyli z "obywatelskiego nieposłuszeństwa"