this post was submitted on 05 Dec 2023
3 points (66.7% liked)
Anarchizm - Pod brukiem jest plaża!
250 readers
1 users here now
founded 4 years ago
MODERATORS
you are viewing a single comment's thread
view the rest of the comments
view the rest of the comments
Dobra ale co proponujecie w takim razie? Ruch nie radzi sobie z przemocowymi zachowaniami, ale też kompletnie nie radzi sobie z rozwiązaywaniem konfliktów, ani nawet wyciąganiem wniosków z wydarzeń. Konflikt Syrena-Przychodnia trwał od lat i ciężko się dziwić że eksplodował jak był konsekwentnie podsycany przez obie strony. Skutkował to pozbawieniem domu i prawdopodobnie traumą psychologiczną serii osób. Szeroko pojęty ruch, czy to polski czy warszawski, w dużej mierze zają się pisaniem oświadczeń na wszelakich portal społecznościowych. Nie powstały żadne systemy radzenia sobie z takimi sytuacjami, nie było nawet propozycji zastanowienia się nad cyzmś takim, mało kto przyjżał się tej sytuacji dokładniej, wnioski nie zostały wyciągnięte. Jeśli nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z czymś takim, i jest to na tyle wyraźne że nawet normalsy znają pojęcie "wojna squotów" to czemu ktokolwiek miałby dołącząć się do ruchu czy w nim pozostać. Dla mnie to tylko potwierdzenie że anarchizm jako idea faktycznej organizacji społecznej należy zostawić w XX wieku i dążyć do przodu, budując nowe pomysł na bazie wiedzy z poprzednich porażek. W innym wypadku zostaje nam to, czyli pisanie kolejnego oświadczenia, dwa lata po sprawie, w sytuacji kiedy nawet same osoby poszkodowane częściowo przestały zajmować się tematem
"Nie odpowiem na te komentarze. Nie jestem w stanie. To oczywiste, że wina leży po stronie Przycho i Dimy. Przemoc była na Skorupki 6 i była tolerowana przez mieszkańców i inne grupy które po 5 grudnia nie zabrały glosu. W tych oświadczeniach jakie pisała Syrena mówiono jak chciano spokojnie zakończyć życie z przemocowcami pod jednym dachem. Skoro Borys i Harc tego nie rozumieją ich problem. Nie będę komentować oczywistych oczywistości."
Robert