this post was submitted on 10 Feb 2025
25 points (100.0% liked)
Piractwo - Kopiowanie to nie kradzież!
182 readers
2 users here now
founded 4 years ago
MODERATORS
you are viewing a single comment's thread
view the rest of the comments
view the rest of the comments
Żenujący poziom informacji. Z prawackich mediów to heheszki, a potem każdy tak samo koloruje rzeczywistość, byle wzmocnić słuszność pozycji, którą się samemu zajmuje.
Swartz nie ściągnął tego po prostu z neta jak sugeruje to info. Tylko włamał się do niepublicznych serwerowni, złamał zabezpieczenia i podłączył swój komputer do zamkniętej sieci w celu kopiowania danych.
Podawanie TYLKO informacji jaki teoretycznie skumulowany wyrok mu groził też jest manipulacją. Tu do sprawy nie zdarzyło dojść, a podczas negocjacji prokurator proponował PÓŁ ROKU więzienia i ZERO grzywny. Pół roku, a nie 35 lat i to pół roku proponowano za przyznanie się do wszystkich zarzutów, na co obrona się nie zgodziła bo obejmowały one takie daleko idące domysły jak zarzut, że Swartz kradł te dane żeby je sprzedawać na swojej stronie na co nie było żadnych dowodów.
To jak trąbienie, że za przewrócenie pomnika ks.jankowskiego aktywistom groziło 7 lat bezwzględnego więzienia bo na tyle się kumulowały maksymalne wyroki z postawionych im zarzutów. Tylko prokuratura nawet więzienia nie chciała, a sąd oddalił wszystko. Branie górnych widełek do newsa bez szerszego kontekstu to tandetna manipulacja.
Jasne, że prawo nie dotyczy bogatych, jasne, że meta żeruje na społeczeństwie i jasne, że zarzuty dla swartza to była szopka. Tyle, że takie wysrywy jak ten harca tylko szkodzą takim poglądom.
A jaki był cel tego ziomka? Po co to robił?
Chciał udostępnić dane dla wszystkich, za darmo. Bo te zbiory naukowe były teoretycznie dostępne dla ogółu, ale trzeba było zajmować konkretna pozycję w społeczeństwie np być studentem, więc jak ktoś z braku kasy na studia nie poszedł to dostępu nie miał i temu sprzeciwial się swartz. Miał już inną akcje na koncie gdzie upublicznił rządowe dane, które były do wglądu dla każdego ale za opłatą. Wtedy zarzuty zostały ostatecznie wycofane.